Często w swojej pracy spotykam się z ludźmi, którzy przeżywają katusze, próbując uczynić swoje życie idealnym. W swojej głowie słyszą mantrę: „Cokolwiek zrobiłeś, mogłeś zrobić to lepiej”. Machina pędzi na oślep, a rozdrażnienie pojawia się za każdym razem, kiedy coś nie układa się po ich myśli. Rujnują nie tylko swoje życie, ale i bliskich. Osoby te cierpią na perfekcjonizm.
top of page
bottom of page
Comentarios