Efektem rozstania z drugą osobą są nie tylko emocje, które kierujemy w jej stronę, jak żal, złość, rozczarowanie, zazdrość czy tęsknota. Jest nim także dojmujące uczucie pustki, szczególnie jeśli pozostawaliśmy w związku przez dłuższy czas. Tylko ten, kto ją przeżył, wie, czym jest samotność po rozstaniu i jak ciężko się z niej wyzwolić.
W dzisiejszym wpisie omówimy sobie mechanizm uczucia samotności po rozstaniu. Dowiesz się, jak długo może ci ono towarzyszyć i co zrobić, żeby trwało jak najkrócej. Wyjaśniając, jak poradzić sobie z samotnością po rozstaniu, omówimy aż 7 kroków, które warto podjąć, by szybciej ją pożegnać i stanąć na nogi.
Zanim przejdziemy dalej, zrób test, który pozwoli ci ocenić, jak sobie radzisz z zawodem miłosnym i rozpadem związku. Nie zajmie ci to dużo czasu, test jest bezpłatny, a wynik poznasz od razu po udzieleniu odpowiedzi na pytania.
Samotność po rozstaniu: psychologia
Wbrew pozorom, samotność po rozstaniu nie jest wcale tym, co czujemy w pierwszej kolejności, gdy dochodzi do rozpadu związku. Zwykle jest tak, że wcześniej ogarniają nas inne, silne emocje. To przede wszystkim smutek i złość, ale też szok związany z samym faktem, że ktoś z nami zerwał.
W pewnym momencie dociera do nas uczucie pustki i tęsknota za tą osobą. Co ważne, takie odczucia mogą nas ogarnąć nawet, gdy to my zdecydowaliśmy o zakończeniu związku (a nie związaliśmy się z kimś innym od razu).
To, jak silnie odczuwamy samotność po rozstaniu, zależy od różnych czynników. Na pewno najtrudniej jest osobom, których związek długo trwał i które mieszkały z partnerem (lub partnerką). To właśnie w przestrzeni, która była niegdyś wspólna, najbardziej widać, że nagle zrobiło się pusto.
Podobnie jest z czasem, który kiedyś spędzaliśmy razem. Im częściej to miało miejsce, tym trudniej będzie nam go wypełnić innymi czynnościami i przyzwyczaić się, że nie dzielimy go już z tamtą osobą.
Samotność będziemy odbierali jako coś bardzo negatywnego, choć przecież bycie singlem nie oznacza nieszczęśliwego życia. Dlatego kluczowe dla poradzenia z tym sobie jest znalezienie sposobu na odnalezienie się w nowej rzeczywistości.
Jak długo trwa samotność po rozwodzie lub rozstaniu?
Odpowiedź na pytanie zawarte w tym nagłówku nie jest prosta. Bo właściwie co rozumiemy pod słowem „samotność”?
Być może chodzi o to, jak długo będziemy czuli się samotni po zakończonym związku. W zasadzie to niemal to samo, co pytanie o to, jak długo będziemy cierpieć czy odczuwać smutek i kiedy w końcu staniemy na nogi.
Każde odtrącenie, miłosne rozczarowanie, rozstanie wymaga czasu, by rany mogły się zagoić. Nie ma sensu przyspieszać tego procesu, zagłuszając ból, np. przez prowadzenie intensywnego nocnego życia czy oddawanie się bez reszty pracy. Nieprzepracowane emocje w końcu wrócą.
W przypadku każdej osoby ten czas rekonwalescencji będzie się różnił. Jedno jest pewne: nie może on być ani za krótki (jak wyżej), ani też za długi. Nie pozwól sobie na pielęgnowanie tęsknoty, rozpaczy i otaczającej cię pustki, bo nigdy z tego się nie wygrzebiesz.
Pamiętaj też, że to nie jest tak, że poczucie osamotnienia skończy się dopiero, gdy kogoś poznasz i się z nim zwiążesz. Jest ono zależne od ciebie i twoich wyborów, a nie tego, czy na swojej drodze spotkasz odpowiedniego partnera czy odpowiednią partnerkę.
Właśnie dlatego że to w twoich rękach jest teraz twoje samopoczucie i kondycja emocjonalna, zachęcam cię do zajrzenia do poradnika „Nowy Początek Po Zawodzie Miłosnym„. Wyjdź na prostą dzięki systematycznym ćwiczeniom i wprowadzaniu zmian, zgodnie z radami zawartymi w e-booku!
Jak poradzić sobie z samotnością po rozstaniu?
Nie będziemy za długo teoretyzować. Przejdźmy do konkretów i porad, które pozwolą ci skrócić okres, w którym czujesz się samotny/a z powodu rozstania. Dzięki nim zwiększysz też swoje szanse na poznanie kogoś wartościowego.
Akceptacja rozstania
Pierwszym krokiem do wyleczenia ran po rozstaniu jest jego akceptacja. Jeśli do niej nie doszło, nie ma mowy o dalszym radzeniu sobie z samotnością. Wciąż masz w sobie ogromny żal, być może poczucie winy, a przede wszystkim niezgodę na to, co się stało.
Akceptacja rozstania nie jest prosta, ale spróbuj w pełni świadomie przyjąć fakt, że nie jesteście już razem. To dla ciebie przykre i bolesne, ale tak się stało. Twoje życie się na tym nie kończy – zamknął się po prostu jeden ważny rozdział, ale to nie znaczy, że kolejny nie zostanie otwarty. Najwyraźniej nie mogliście być ze sobą dłużej szczęśliwi i teraz pozostaje ci poszukać twojego szczęścia w pojedynkę.
Przepracowanie cierpienia
Jeśli nadal cierpisz po rozstaniu, odczuwasz złość i smutek, płaczesz, nie radzisz sobie z emocjami – to znak, że jeszcze musisz dać sobie czas na ich przepracowanie. Możesz to zrobić samodzielnie, np. korzystając z technik opisanych w poradniku „Nowy Początek Po Zawodzie Miłosnym„.
Możesz też znaleźć swój własny sposób lub porozmawiać o uczuciach z kimś bliskim. Jeśli nie masz osoby, której możesz zaufać i która cię zrozumie, spotkaj się z psychologiem. Zastanów się, czy wolisz mówić o swoich emocjach, czy może je wypisać, czy medytować nad nimi, a może jeszcze inny środek ekspresji bardziej ci odpowiada?
Ważne, podejść do tego zadaniowo, ale ze świadomością, że zajmie to trochę czasu. Żeby emocje mogły zostać przepracowane, musisz ich doświadczyć, nazwać je, przyjąć, a potem pozwolić im odejść i wyciszyć się.
Wypełnienie przestrzeni
Wspominaliśmy już sobie o tym, że uczucie pustki po rozstaniu i co za tym idzie, samotności jest wzmagane przez otoczenie. Prawdopodobnie przestrzeń wokół ciebie nieustannie przypomina ci o twoim zakończonym związku. Ale nie może być tak, że nagle twoje mieszkanie zamienia się w świątynię smutku, dawnych wspomnień i tęsknoty!
Dlatego weź się za porządki. Przejrzyj rzeczy i zbierz te, które są związane z eks. Posegreguj pamiątki i część z nich wyrzuć, a część schowaj do pudełka i postaw w niewidocznym miejscu. Jeśli w twoim mieszkaniu zostało coś, co do niego/niej należy i wypadałoby to zwrócić, zrób to jak najszybciej i bez zbędnych ceregieli.
Odśwież mieszkanie. Możesz np. kupić nową pościel, która nie będzie ci się z nikim kojarzyła. Zagospodarować kompletnie inaczej szafki, gdzie on/ona trzymał/a swoje rzeczy. Zrób jedzenie, które lubisz, a za którym eks nie przepadał/a i obejrzyj film, którego nigdy byście razem nie obejrzeli.
Docenienie sytuacji
Samotność po rozstaniu – kiedy słyszymy takie hasło, myślimy tylko o minusach. A co by było, gdybyśmy zaczęli pojmować to określenie trochę inaczej? Są chwile, kiedy chcemy być sami i kiedy bycie samemu jest nam potrzebne. Podobnie jak istnieją zalety bycia singlem.
Nie musisz się z nikim liczyć, z nikim konsultować wyborów, wielu drobnych decyzji. Nie musisz nikomu się tłumaczyć ze swoich wyjść, powrotów i znajomości. Możesz skoncentrować się całkowicie na sobie, na swoim dobrostanie, na zadbaniu o swój wygląd. I nikt nie powie ci, że marnujesz czas. Nikt się z tobą nie pokłóci.
Nie musisz zgrywać z eks waszych urlopów, możesz wyskoczyć do klubu i świetnie się bawić. Flirtować, podrywać i poczuć wolność wynikającą z braku zobowiązań. To też ma swoją wartość, a przede wszystkim może być bardzo przyjemne.
Organizacja czasu
Skoro wypełniasz pustkę w przestrzeni, wypełnij ją też i w czasie. Na pewno chociaż niektóre wolne chwile spędzaliście razem, może mieliście swoje stałe rytuały, a teraz nie wiesz kompletnie, co z tym czasem zrobić. Pozostaje ci jedno: zorganizować go sobie na nowo.
Weź kartkę i rozpisz swój plan dnia w dzień powszedni i w weekend. Najpierw stałe obowiązki i zajęcia, które zawsze były i nie uległy zmianie (np. praca czy uczelnia). Następnie pomyśl, co możesz robić. Spotkać się ze znajomymi? Pójść na jakiś kurs? Na siłownię? Pobiegać? Odwiedzić rodziców? Wyjść do kina lub do teatru? Zaprosić kogoś do siebie? Zrelaksować się przy książce?
Przydziel każdej z tej czynności długość trwania i częstotliwość i wypełnij nimi swoje dni. Zobaczysz, że złapiesz lepsze podejście, widząc, na ile fantastycznych rzeczy masz teraz czas. To świetna okazja do spróbowania czegoś zupełnie nowego.
Miejsce na nowe znajomości
Czas po rozstaniu na pewno warto poświęcić na odświeżanie kontaktów z przyjaciółmi i znajomymi. To doskonały sposób na wypełnienie czasu i przestrzeni i uświadomienie sobie, że na zakończonym związku świat się nie kończy. Teraz masz czas i warunki do tego, by bliżej poznać ludzi, których już masz w swoim towarzystwie.
Fakt, że udało ci się już w dużej mierze poradzić z zakończeniem poprzedniego związku, pozwala ci na otwarcie się na nowe znajomości. Zarówno te o charakterze koleżeńskim, jak i te z potencjałem na coś poważniejszego. Nie unikaj więc wyjść, imprez i innych okazji do tego, by nawiązywać kontakty i mieć szansę na pokazanie się od najlepszej strony.
Nowy początek
Na koniec, po upływie na przykład paru miesięcy, możesz poczuć, że już naprawdę samotność ci nie doskwiera. Jesteś szczęśliwy/a jako niezależna osoba, z niezależnym życiem. Masz swoje zainteresowania, cele i plany. To nie zmienia faktu, że nadal możesz chcieć (i masz do tego prawo) związać się z kimś. Na szczęście prawdopodobnie jesteś już na to gotowy/a i nie zmarnujesz najbliższej okazji.
Twój nowy związek ma szansę być jeszcze lepszy i dać ci znacznie większe poczucie spełnienia. Możesz spotkać wartościową osobę, której tak jak tobie, niczego nie brakuje, ale która chce się podzielić z drugim człowiekiem tym, co ma.
Jak dotrzeć do tego etapu? I co zrobić, by w kolejnym związku nie popełnić tych samych błędów? Dowiesz się z tego z poradnika „Nowy Początek Po Zawodzie Miłosnym„, który pozwoli ci uleczyć twoje złamane serce i wejść na ścieżkę rozwoju osobistego.
Samotność po rozstaniu: podsumowanie
Wiesz już, że samotność po rozstaniu to tak naprawdę tylko twoja kondycja emocjonalna. Jest ona uzależniona od ciebie i od sytuacji, w jakiej się znajdujesz. Masz wpływ na to, jak długo będzie trwać i w co się przekształci.
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że opanowanie negatywnego nastroju i wracanie do pustego mieszkania to ogromne wyzwanie. Pewnie masz pokusę, by wypisywać do eks albo nie masz chęci w ogóle się z nikim widywać. To chwile słabości, którym można zaradzić, byś z dnia na dzień czuł/a poprawę.
Na koniec tego artykułu chciałbym zachęcić cię do zapisania się do naszego codziennego wsparcia mailowego kierowanego do osób, które źle znoszą rozstanie i zawód miłosny. Jest ono darmowe i polega na otrzymywaniu każdego dnia maila, w którym poruszany jest jeden z tematów dotyczący radzenia sobie po rozpadzie związku.
Znajdziesz w nim cenne porady, spostrzeżenia, a także opisy sytuacji, z którymi z pewnością się identyfikujesz. A przede wszystkim zrozumienie i motywację. Wypełnij poniższy formularz, by się zapisać. W każdej chwili możesz zrezygnować.
Comments