Skoro trafiłeś na ten artykuł, to prawdopodobnie nie udało Ci się zapobiec zdradzie i czujesz, że rozsypujesz się na kawałeczki. Pewnie w głowie masz wiele pytań, wątpliwości i obaw. Zastanawiasz się, czy Twój związek ma szansę dalej trwać? Nie damy Ci jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, bo każdy związek jest inny, ale podpowiemy Ci jakie warunki powinny zostać spełnione, abyś mógł podjąć dalsze kroki.
Jak rozmawiać z partnerem, gdy podejrzewasz zdradzę?
Szczerze ale z głową. Najpierw warto zadbać o uspokojenie własnych emocji do poziomu pozwalającego na prowadzenie konstruktywnej rozmowy. Oczywiście, nie jest to łatwa sprawa, ale jeśli chcemy uzyskać odpowiedzi na pytania, dbałość o względny komfort rozmówcy zadziała na naszą korzyść. Jeśli osoba zdradzona rozpocznie rozmowę niekontrolowanym atakiem złości, może spowodować ucieczkę fizyczną, zamknięcie się w sobie lub kontratak partnera. Im więcej spokoju uda nam się zachować, tym silniejszą pozycję utrzymamy w dialogu.
Nie każdy od razu znajduje w sobie odwagę, żeby przyznać się do zdrady. Dlatego, pierwsza rozmowa nie zawsze musi zakończyć się “sukcesem”. Zwykle ten, kto dopuścił się zdrady boi się wyznać prawdę z lęku przed rozpadem związku i potrzebuje czasu, żeby ułożyć sobie w głowie to, co się wydarzyło. Warto wówczas, również sobie samemu, dać czas na ochłonięcie i umówić się na powrót do rozmowy następnego dnia, a wieczór lub noc spędzić u przyjaciela czy przyjaciółki.
Jeśli kolejny dzień nie przyniesie rozwiązania, dobrym pomysłem jest umówienie wspólnej sesji u psychoterapeuty par, który będzie czuwał nad bezpiecznym przebiegiem rozmowy. Osoby, które dopuściły się zdrady często potrzebują indywidualnego wsparcia psychoterapeuty, żeby znaleźć w sobie odwagę i zrozumienie własnych czynów, aby w następnej kolejności móc wytłumaczyć się z nich najbliższej osobie. Psychoterapeuta małżeński w trakcie wspólnej konsultacji wskaże małżonkom odpowiedni dla nich rodzaj terapii.
Jeśli podejrzewamy zdradę lub jesteśmy jej pewni, a współmałżonek odmawia rozmowy jak również wspólnej wizyty u psychoterapeuty par, warto wówczas skorzystać z indywidualnej konsultacji z terapeutą małżeńskim. Taka konsultacja ma na celu uzyskanie bardziej obiektywnego obrazu sytuacji, ustalenie własnych granic, potrzeb, możliwych rozwiązań oraz ewentualnej gotowości do postawienia współmałżonkowi ultimatum.
Odejść? Zakończyć związek i wziąć rozwód, czy zmierzyć się z problemem zdrady?
Jeśli zostałaś lub zostałeś zdradzony i nie masz tendencji do unikania problemu, w pierwszym odruchu masz ochotę zakończyć związek. Zanim to zrobisz, przeanalizuj alternatywy, żebyś nie wpadł(a) z deszczu pod rynnę:
Weź pod uwagę fakt, że jeśli masz więcej niż 25 lat, to najprawdopodobniej kolejny związek stworzysz z osobą, która podobnie jak Ty, będzie dźwigała własny ciężki bagaż trudnych doświadczeń z poprzedniego związku. Może przekonają Cię liczby: ponad 60% mężczyzn, którzy dopuścili się zdrady, weszli w kolejne związki małżeńskie, w grupie kobiet ten wskaźnik wynosi 44%8.
Rozważ, czy mimo bólu związanego ze zdradą, nie będzie łatwiej podjąć próby uratowania istniejącego związku, niż wchodzić ze swoimi ranami do nowej relacji, która może okazać się jeszcze trudniejszym wyzwaniem?
Pamiętaj, że kolejne związki rozpadają się dwukrotnie szybciej niż te pierwsze.
Dlatego lepiej podjąć próbę uratowania lub zbudowania od nowa relacji z mężem lub żoną, mimo bolesnej zdrady, choćby po to, żeby móc stanąć przed lustrem i uczciwie powiedzieć, że zmierzyłam(em) się z problemem. Nawet jeśli związku nie da się uratować, to przynajmniej będziemy mieli poczucie, że rozumiemy co doprowadziło do zdrady i mamy w sobie dojrzałość, aby ujrzeć w niej również własny udział. Świadomość własnej roli w krzywdzie, która nas dotknęła, nie służy temu, żeby siebie gnębić, ale temu, żeby nie przenieść w kolejny związek destrukcyjnego lęku i przekonania o braku własnej sprawczości. Dlatego, zanim zdecydujemy się na rozstanie lub wejście w nową relację, rozważmy kilka sesji z terapeutą specjalizującym się w tematyce związków. ZDRADA MAŁŻEŃSKA LUB ZDRADA W ZWIĄZKU – JAKIE NIESIE KONSEKWENCJE? Zdrada jest najczęstszą przyczyną rozpadu związków. Z raportu zachowań seksualnych Janus 3 wynika, że 40% rozwiedzionych kobiet i 44% rozwiedzionych mężczyzn przyznało się do minimum jednej zdrady w trakcie trwania małżeństwa. Według obliczeń pracowni genetycznej Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Warszawie, co 12 ojciec w Polsce nieświadomie wychowuje nie swoje dziecko. Brytyjczycy podbili stawkę, twierdząc, że ten problem dotyczy przynajmniej co 10 ojca11. Szczegółowe informacje na temat konsekwencji, jakie niesie ze sobą zdrada w związku znajdziesz w artykule Konsekwencje i skutki zdrady małżeńskiej. Poniżej umieszczamy kilka ciekawych wyników badań, które mogą Cię zaskoczyć.
Z kochankiem łatwiej zajdziesz w ciążę
Powyższe dane mogą wytłumaczyć inne, równie wstrząsające badania. Dowiedziono, że prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w trakcie jednej nocy z kochankiem jest wyższe, niż w trakcie wielokrotnego współżycia z regularnym partnerem. Profesor Mark Bellis oraz Robin Baker twierdzą, że w trakcie współżycia z kochankiem zmienia się wzorzec przeżywanego orgazmu przez kobiety, który ma silny wpływ na utrzymanie plemników. W trakcie trwania romansu plemniki pochodzące od kochanka mają być przez organizm kobiety faworyzowane, natomiast plemniki pochodzące od męża lub stałego partnera, mają być traktowane jako “wrogie”. Wytłumaczeniem tego zjawiska ma być nasz genetycznie zaszczepiony program zabezpieczającym przetrwanie ludzkiego gatunku. Podobno zarówno kobiety jak i mężczyźni nieświadomie dążą do tego, aby pozyskać jak najsilniejsze geny dla swojego potomstwa. Dlatego na życiowych partnerów wybieramy osoby, które dadzą nam poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa, natomiast nasze ciała kierują się siłą przetrwania i wybierają inne cechy takie jak zaradność, czy siła fizyczna. To tłumaczy, dlaczego kobiety i mężczyźni uznawani za niepłodnych, w trakcie romansu mogą począć dziecko nawet przy pierwszym zbliżeniu. Wygląda na to, że romans z listonoszem, czy opiekunką do dzieci, niekoniecznie zamyka się tylko w sprośnych żartach…
Raz zdradziłeś(aś)? Zdradzisz ponownie.
Niestety, w przypadku zdrady, nauka na własnych błędach nie zawsze działa. Badania dowodzą, że osoby, które raz dopuściły się zdrady w jednym związku, w kolejnym zrobią to ponownie z trzykrotnie większym prawdopodobieństwem 9. Dzieje się tak, między innymi, z powodu emocjonalnej adaptacji. Ciało migdałowate, które jest w dużej mierze odpowiedzialne za nasze emocje, silnie reaguje, kiedy świadomie podejmujemy nieuczciwe zachowania. Niestety, jego reakcja słabnie za każdym kolejnym razem, kiedy robimy coś, czego nie powinniśmy np. oszukujemy. I tak, za każdym kolejnym razem odczuwamy coraz mniejsze wyrzuty sumienia. Innymi słowy, nasz mózg przyzwyczaja się do kłamania i nieuczciwości, tym samym wycisza negatywne emocje z nimi związane. W konsekwencji wzrasta tendencja do częstszego lub silniejszego przekraczania granic 10.
Zdrada powraca w kolejnych związkach, nawet jeśli to ty byłeś(aś) jej ofiarą
Ciekawa, ale równie przykra wydaje się jeszcze inna prawidłowość. Osoby, które raz wybrały zdrajcę na swojego partnera, z dwukrotnie większym prawdopodobieństwem w kolejnym związku zostaną ponownie zdradzone. Podobnie osoby, które w pierwszym związku podejrzewały swojego partnera o zdradę, bez względu na to, czy miała ona rzeczywiście miejsce, czterokrotnie częściej, niż osoby, które nigdy nie miały takich skłonności, podejrzewają o to samo kolejnych partnerów 9.
Powielamy znajome wzorce, także związane ze zdradą. Nawet, gdy są dla nas złe.
Znamy zasadę samospełniającego się proroctwa – jeśli uparcie boimy się, że coś się wydarzy, to nieświadomie podejmujemy działania, które nas do tego zdarzenia ostatecznie doprowadzą. Jednak warto zwrócić uwagę również na powód tego lęku, bo bez przyczyny się on nie pojawił. Zwykle wiąże się on z niskim poczuciem własnej wartości, która z kolei swoje źródło ma we wzorcach relacji rodzinnych. Jeśli dziewczynka wychowywała się w domu, w którym ojciec zdradzał swoją żonę, to najprawdopodobniej na przyszłego męża wybierze mężczyznę, który będzie ją zdradzał, tak jak ojciec matkę. Wiąże się to z tym, iż nieświadomie dążymy do zachowania tych schematów funkcjonowania, do których przywykliśmy w naszych domach rodzinnych. Nie ma znaczenia, czy te schematy są dla nas dobre, czy złe. Dążymy do ich powielenia, ponieważ są to jedyne znane nam schematy, a to co znane paradoksalnie wydaje nam się bezpieczne. Tak samo osoby, które mają skłonność do nadmiernej podejrzliwości, będą wybierały partnerów, którzy dostarczą im powód do niepokoju. Właśnie dlatego, że przyzwyczaiły się do życia w ciągłym antycypowaniu krzywdy.
JAK NIE DOPUŚCIĆ DO ZDRADY?
Zdrada nie jest czymś na co nie mamy wpływu. Zdrada nie pojawia się z nienacka, nie jest przegranym losem na loterii. Zdrada to ciąg zdarzeń i wyborów, które mają miejsce zwykle przynajmniej kilka miesięcy wcześniej. Istnieją dwa warunki, których spełnienie w znaczącym stopniu ochroni nasz związek przed zdradą:
Wystarczająco dobre rozumienie tego, czym jest bliskość .
Dojrzałość.
1. Przyjaźń i bliskość to fundament związku Bardzo mało prawdopodobne jest, aby zdrada dotknęła związki, które tworzą i pielęgnują relację przyjacielską na równi z relacją intymną. Wiele związków podtrzymuje fałszywe przekonanie o wzajemnej bliskości, aby budować alibi do ignorowania problemów. Ale nie o takiej bliskości rozmawiamy. Jeśli mąż i żona są dla siebie najlepszymi przyjaciółmi (czyli są dla siebie wystarczającym źródłem emocjonalnego wsparcia) i jednocześnie dbają o satysfakcję ze sfery seksualnej, nie mają powodów do obaw o trwałość i bezpieczeństwo ich małżeństwa. Gro ludzi twierdzi, że przyjaźń w związku to luksus. Być może tak jest, ale dlaczego równie wiele osób poświęca długie lata swojego życia, aby kupić upragniony luksusowy samochód lub zamieszkać w luksusowym domu, a dla swojego związku często nie znajduje jednego nawet wieczora w miesiącu?
2. Dojrzałość rodzi się w cierpieniu, pokonywaniu przeciwności, nie przez ucieczkę. Dojrzała miłość zwykle zawiera w sobie doświadczenie cierpienia. Dziś wiele związków rozpada się przy pierwszych napotkanych trudnościach, bo ludzie wmawiają sobie, że należy im się łatwe i przyjemne życie, z którego cierpienie i wysiłek powinny zostać wykreślone. Niestety, sukces podany na tacy nie będzie miał wartości, dlatego tylu młodych ludzi walczy z poczuciem pustki. Stara prawda uczy, że nic nie cieszy bardziej, niż poczucie satysfakcji z sukcesu, na który długo się pracowało. Jeśli zamiast uciekać od problemów, które pojawiają się w naszym związku, podejmiemy pracę nad ich rozwiązaniem, zrobimy milowy krok w poczuciu wzajemnej bliskości i zaangażowania. Każdy kolejny pokonany kryzys napełni związek siłą, poczuciem sprawczości, ale też niezwykłego poczucia jedności. Ważne, aby kryzysy rozwiązywać, zamiast zgadzać się na to, aby powoli stawały się nową wewnętrzną normą.W Sensity pomogamy rodzinom pokonywać kryzysy. Zadzwoń lub napisz do nas i umów spotkanie z terapeutą. 3. Stawianie granic i wymagań Często z obawy, przed wywołaniem złości u współmałżonka, unikamy konfrontacji z trudniejszymi tematami i ulegamy presji drugiej strony. Taka postawa prowadzi jedynie do oddalania się od siebie. Zdrowa i silna relacja zakłada ciągły rozwój. Aby związek się rozwijał obie strony muszą od siebie wymagać stawania się coraz lepszymi dla siebie nawzajem każdego kolejnego dnia. W ten sposób wykazują zaangażowanie i podnoszą wartość tego, co razem tworzą. Odpuszczanie w imię spokoju, to postawa, która komunikuje brak zaangażowania. Jeśli kocham, to walczę o to, aby związek dawał mi jak najwięcej satysfakcji, dlatego motywuję drugą stronę do ciągłego rozwoju, będąc jednocześnie otwartym na zmiany w sobie.
4. Jakość wspólnego czasu – wartość, o którą trzeba dbać Ilość spędzonego razem czasu ma zdecydowanie mniejsze znaczenie niż jego jakość. Jednak jakość pociąga za sobą ilość. Jeśli dobrze się czuję w towarzystwie męża/ żony to dążę do tego, żeby spędzać razem jak najwięcej czasu. Jeśli nie czerpię satysfakcji ze wspólnego czasu, to będę unikać sytuacji sprzyjających byciu razem. Praca nad związkiem nie polega na zmuszaniu się do bycia razem, ale na dążeniu do tego, aby bycie razem było tym, czego pragnę. Dlatego tak ważna jest jakość. Jakość wynika z rozumienia siebie i wzajemnych potrzeb. To jedna z najtrudniejszych kwestii w budowaniu relacji. Jeśli czujemy, że nasza jakość jest mizerna, warto poszukać pomocy doświadczonego terapeuty par, bo droga do wypalenia jest krótka.
5. Poczucie wzajemnej atrakcyjności, także tej fizycznej Jeśli mąż o siebie dba, a jego żona z dnia na dzień coraz bardziej siebie zaniedbuje i na odwrót piękna, zgrabna żona ze spokojem patrzy jak mąż hoduje wielki brzuch i nadciśnienie – możemy mówić o poważnym zaniedbaniu, bo przestaliśmy od siebie wymagać. Jeśli mówimy o wzajemnej miłości, to nie możemy dopuścić do wzajemnego zaniedbania. Jeśli mąż boi się powiedzieć żonie, że przestaje być dla niego atrakcyjna, to poodejmuje pierwszą decyzję o rozpadzie związku. Woli odsunąć się od żony, niż zmotywować ją do pracy nad sobą. W drugą stronę działa to tak samo. Atrakcyjność fizyczna jak i intelektualna stanowią ważne spoiwo dla związku. CZY ZDRADA W MAŁŻEŃSTWIE TO KONIEC ZWIĄZKU? Skoro trafiłeś na ten artykuł, to prawdopodobnie nie udało Ci się zapobiec zdradzie i czujesz, że rozsypujesz się na kawałeczki. Pewnie w głowie masz wiele pytań, wątpliwości i obaw. Zastanawiasz się, czy Twój związek ma szansę dalej trwać? Nie damy Ci jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, bo każdy związek jest inny, ale podpowiemy Ci jakie warunki powinny zostać spełnione, abyś mógł podjąć dalsze kroki. Jak odbudować związek po zdradzie męża lub żony? Warunkiem trwania małżeństwa po zdradzie jest zrozumienie jej przyczyn i wybaczenie (sprawdź też nasz artykuł o tym jak wybaczyć zdradę) Zdrada absolutnie nie oznacza końca związku, ale powinna oznaczać koniec zniekształconych mechanizmów, o które opierał się związek przed zdradą. Zdrada nie może zostać przemilczana, bo bardzo szybko się powtórzy. Zdrada jest ostatecznym sygnałem alarmowym do podjęcia pracy nad związkiem. Aby rozpocząć pracę warto zadbać o jej efektywność i tym samym skuteczność. W Sensity przeprowadziliśmy wiele interwencji kryzysowych dla par, które trafiły do nas mocno wypalone po wielu miesiącach, a nierzadko latach samodzielnych starań nad wyleczeniem związku po zdradzie. Trafiły do nas w poczuciu braku nadziei i zmarnowanych sił. Stało się tak dlatego, że starały się działać bez analizy problemu. Jest to obiektywnie bardzo trudne wyzwanie, aby przeprowadzić trafną analizę problemu związku będąc emocjonalnie zaangażowanym w ten związek. Często kręcili się w kółko i tracili energię na działania, które zamiast zbliżać, jeszcze bardziej oddalały. Jest to częsta pułapka, która niepotrzebnie doprowadziła do wypalenia, a w konsekwencji do rozpadu niejeden związek. Dlatego, zanim zaczniemy działać, upewnijmy się, że wiemy co robić – warto wówczas skorzystać z konsultacji dla par, np. w Sensity. Najłatwiej pracować, gdy mąż i żona mają gotowość zmiany Pamiętajmy, że na zdradę zwykle pracują obie strony, mniej lub bardziej świadomie. Dlatego droga wyjścia z kryzysu po zdradzie również wymaga pracy obojga. Mądrym i dającym największą szansę na skuteczność krokiem, jest w pierwszej kolejności zrozumienie roli jaką sami odgrywamy w związku i tym samym wpływu jaki mieliśmy na zdradę, która nas dotknęła. Naprawdę niezwykle rzadko zdarza się, aby zdrada pojawiła się w związku z przyczyny tylko jednej ze stron. “Kochając za bardzo”, będąc wyrozumiałym zanadto, również możemy przyczynić się do zdrady, nie tylko zaniedbując lub wprost krzywdząc. Jeśli chcemy zbudować po zdradzie związek na nowym solidnym fundamencie, sprawdźmy, czy przypadkiem nieświadomie nie podtrzymujemy schematu, który nie był dobry dla naszej relacji. Więcej informacji na ten temat przeczytasz w artykule: jak poradzić sobie po zdradzie? PODSUMOWANIE Nie uciekaj zbyt pochopnie ze związku po zdradzie. Daj sobie chociaż szansę na zrozumienie, dlaczego Ciebie to spotkało albo dlaczego sam dopuściłeś się zdrady. Brak zrozumienia własnego udziału w tym trudnym doświadczeniu może poprowadzić Cię do powielenia tego samego schematu w kolejnym związku. Pisaliśmy o badaniach, które potwierdzają to ryzyko także w innym artykule dotyczącym konsekwencji zdrady w związku. Wieloletnie doświadczenie prowadzenia terapii małżeńskiej w Sensity pokazuje, że zdrada dla wielu małżeństw paradoksalnie okazała się ratunkiem. W Twoim przypadku może okazać się podobnie. Wartościowe rzeczy się naprawia, nie wyrzuca, gdy się popsują. Umów spotkanie z terapeutą i napraw swój związek. Jeśli ten artykuł był dla ciebie wartościowy, podziel się nim w udostępniając go w mediach społecznościowych. Możesz też napisać komentarz na dole strony. Będzie nam bardzo miło. Nie zapomnij też o innych publikacjach na temat zdrady. https://www.sensity.pl/zdrada/
Comentários